Aktualności
07.05.2010
Arka walczy do końca (eFakt.pl)
Arka nadal liczy się w walce o utrzymanie w ekstraklasie! Po czterech porażkach z rzędu gdynianie pokonali na własnym stadionie 2:1 (1:1) GKS Bełchatów, który nie przegrał pięciu ostatnich spotkań. Zwycięskiego gola strzelił w ogromnym zamieszaniu w doliczonym czasie gry stoper gospodarzy Maciej Szmatiuk (30 l.).
– Zostaliśmy nagrodzeni za walkę. Wcześniej zmarnowałem dogodną sytuację, ale nie załamałem się tym. Piłkę zgrał mi Przemek Trytko, a ja puściłem „szczura”, który znalazł się w siatce – powiedział obrońca Arki.
– Ta bramka utrzymała nas przy życiu. Teraz dopisało nam szczęście, ale w poprzednich meczach na nadmiar farta nie mogliśmy raczej liczyć – dodał trener Dariusz Pasieka (45 l.).
Z porażką w doliczonym czasie gry nie mógł się pogodzić trener gości Rafał Ulatowski (37 l.).
– To niepojęte, jak mogliśmy stracić bramkę w takich okolicznościach, po wrzucie z autu rywali, kiedy wcześniej, już w doliczonym czasie gry, mieliśmy rzut wolny na połowie Arki – powiedział szkoleniowiec GKS. – Przez własne gapiostwo i brak odpowiedzialności sprawiliśmy, że walka o utrzymanie będzie trzymać w napięciu do ostatniej kolejki. Z pewnością swoją walecznością, sercem i zaangażowaniem Arka zasłużyła na zwycięstwo, niemniej dla mnie ta porażka jest wielkim upokorzeniem.
[dom]
– Zostaliśmy nagrodzeni za walkę. Wcześniej zmarnowałem dogodną sytuację, ale nie załamałem się tym. Piłkę zgrał mi Przemek Trytko, a ja puściłem „szczura”, który znalazł się w siatce – powiedział obrońca Arki.
– Ta bramka utrzymała nas przy życiu. Teraz dopisało nam szczęście, ale w poprzednich meczach na nadmiar farta nie mogliśmy raczej liczyć – dodał trener Dariusz Pasieka (45 l.).
Z porażką w doliczonym czasie gry nie mógł się pogodzić trener gości Rafał Ulatowski (37 l.).
– To niepojęte, jak mogliśmy stracić bramkę w takich okolicznościach, po wrzucie z autu rywali, kiedy wcześniej, już w doliczonym czasie gry, mieliśmy rzut wolny na połowie Arki – powiedział szkoleniowiec GKS. – Przez własne gapiostwo i brak odpowiedzialności sprawiliśmy, że walka o utrzymanie będzie trzymać w napięciu do ostatniej kolejki. Z pewnością swoją walecznością, sercem i zaangażowaniem Arka zasłużyła na zwycięstwo, niemniej dla mnie ta porażka jest wielkim upokorzeniem.
[dom]
Copyright Arka Gdynia |