Aktualności
25.03.2012
Arka zagra z Legią Warszawa w półfinale Pucharu Polski!
Po raz ostatni podobne emocje towarzyszyły nam 30 lat temu. Wówczas Arka w półfinale trafiła na późniejszego zdobywcę tego trofeum Lecha Poznań. Tym razem poznaniaków zabrakło na tym etapie rozgrywek, a los z trójki: Wisła, Legia, Ruch wskazał na Legię. Pierwszy mecz w Gdyni.
W roli gospodarzy losowania przeprowadzanego na stadionie Legii wcielili się Piotr Karpiński oraz Dariusz Tuzimek i Maciej Terlecki komentujący spotkania pucharowe. Transmisję przeprowadziła stacja TVN Turbo. Drużyny losowała "pogodynka" stacji TVN Agnieszka Cegielska. Arkę reprezentowali wiceprezes Michał Globisz i Tomasz Jarzębowski, którego bramka strzelona we Wrocławiu dała żółto-niebieskim awans do półfinału.
Zestaw par:
Arka Gdynia - Legia Warszawa
Ruch Chorzów - Wisła Kraków
Pierwsze mecze: 3-4 kwietnia, rewanże: 10-11 kwietnia
Finał: 24 kwietnia
Z Legią Arka w ramach rozgrywek pucharowych ma bilans 1:1 bramki 2:2.Mecze te odbyły się dawno. Pierwszy w 1970 roku Legia wygrała w Gdyni 1:0 (bramka: Gadocha), a drugi w ćwierćfinale w 1982 roku i Arka wygrała w Warszawie 2:1 (samobójcza i Dybicz).
Ostatni raz w lidze graliśmy w sezonie 2010/2011 i były to bolesne porażki 0:3 w Warszawie i 2:5 w Gdyni. Teraz jest zupełnie inny zespół, a mobilizacja zawodników ze strony Tomka Jarzębowskiego i Marcina Bochenka będzie wyjątkowa.
Trener Petr Nemec pytany na gorąco przez nas o wynik losowania powiedział: " Trudny rywal. Trzeba z nimi powalczyć. Gryf pokazał, że także w Warszawie można osiągnąć dobry wynik. Na pewno w pucharach jest lepiej gdy pierwsze spotkanie gra się u siebie. Dla nas jest teraz istotne kiedy dokładnie to spotkanie się odbędzie."
W podobnym tonie wypowiedział się tuż po losowaniu Michał Globisz: "Trafiliśmy na najsilniejszego rywala, choć obojętnie na kogo byśmy nie wpadli to byłby to mocny i atrakcyjny przeciwnik. Cieszymy się, że pierwszy mecz zagramy u siebie. Pokonaliśmy przecież w Gdyni Polonię Warszawa i Śląsk..."
Tomek Jarzębowski "chciał" Legię i "ją ma", ale musi uważać w pierwszym meczu w Gdyni aby nie otrzymać drugiego upomnienia, co wykluczyłoby go z rewanżu w Warszawie...: " Nie wiem czy zagram w rewanżu w Warszawie, ponieważ mam już jedną żółtą kartkę i jestem zagrożony pauzą. Oczywiście cieszę się z wyników losowania. Pierwszy mecz gramy u siebie i musimy zrobić wszystko, aby powtórzyć wynik z domowego spotkania ze Śląskiem. Domyślam się, że legioniści przyjadą do Gdyni w mocniejszym zestawieniu niż wrocławianie, dlatego czeka nas ciężka przeprawa"
Copyright Arka Gdynia |