TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan
Arka-Facebook Arka-Instagram Arka-Twitter Arka-YouTube Arka-TikTok Arka LinkedIn NO10 Nocny Bieg Świętojański Stowarzyszenie Inicjatywa Arka


Aktualności

img

15.03.2010

Micanski znowu bohatrem Zagłębia! (Przegląd Sportowy)

W meczu 20. kolejki ekstraklasy Zagłębie Lubin dzięki dwóm trafieniom Ilijana Micanskieo pokonało na wyjeździe Arkę Gdynia 2:0. To drugie zwycięstwo zespołu z Lubina z rzędu odniesione w takich rozmiarach.

Niedzielny mecz potwierdziły, że obie drużyny w tym sezonie lepiej radzą sobie na wyjazdach. Napastnikiem obcych boisk jest także Ilijan Micanski, który strzelając dwie bramki przesądził o zwycięstwie gości. Bułgar ma już w dorobku siedem goli - wszystkie zdobył w meczach wyjazdowych.

Pierwszego gola Micanski uzyskał w 35. minucie z rzutu karnego, podyktowanego po faulu Macieja Szmatiuka na Łukaszu Hanzelu. Z kolei w 72. minucie żaden z obrońców Arki nie pofatygował się wyjść do pędzącego z piłką Nigeryjczyka Martinsa Ekwueme, a kiedy już zdecydowali się go zaatakować, ten zagrał do pozostawionego bez opieki Bułgara, który wykorzystał sytuację sam nam sam z Andrzejem Bledzewskim.

Po stracie drugiej bramki z gospodarzy całkiem "zeszło powietrze". Lubinianie mieli kilka okazji do podwyższenia wyniku, ale tym razem zabrakło im zimnej krwi. Dogodnych sytuacji nie wykorzystali w końcówce Senegalczyk Mouhamadou Traore i Hanzel.

Brak skuteczności był także ponownie największym grzechem Arki, która wcale nie musiała przegrać drugiego spotkania na własnym stadionie (dwa tygodnie temu 0:3 z Ruchem). Już w trzeciej minucie strzelał Bartosz Ławy, piłką trącił Przemysław Trytko, ale ta zatrzymała się na słupku. W 25. minucie sytuacji sam na sam z Serbem Bojanem Isailoviciem nie wykorzystał Marcin Budziński, a jeszcze przed przerwą dogodną okazję zmarnował pochodzący z Demokratycznej Republiki Konga, a mający także obywatelstwo holenderskie Joel Tshibamba.

Gdynianie po przerwie zaatakowali z większym impetem i ponownie stworzyli sobie kilka okazji, by zdobyć gola. W 48. minucie domagali się rzutu karnego, argumentując, że piłka po strzale Trytki trafiła w rękę kolumbijskiego obrońcy Sergio Reiny. Chwilę później piłkarze Arki złapali się za głowę, gdy uderzenie głową Trytki w znakomitym stylu obronił bramkarz Zagłębia.


Przegląd Sportowy







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia