Aktualności
18.02.2010
Drużyna zaczęła treningi w Gdyni. Rybaczuk nie zostaje.
W dniu dzisiejszym po powrocie z drugiego zagranicznego zgrupowania treningi w Gdyni rozpoczęła pierwsza drużyna Arki.
Na zajęciach, które odbyły się o godz. 14.30 stawili się niemal wszyscy zawodnicy, których do dyspozycji miał trener w Turcji.
Nie było na tych zajęciach już Mikołaja Rybaczuka, który jak informowaliśmy do południa, decyzją trenera Dariusza Pasieki nie otrzymał kontraktu na grę w Arce w rundzie wiosennej.
Sztab szkoleniowy podziekował zawodnikowi za zaangażowanie podczas zgrupowania i życzył powodzenia w kontynuowaniu dalszej kariery piłkarskiej.
Na pewno dla naszych zawodników zderzenie z pogodą nie było najprzyjemniejsze (w momencie wylotu z turcji było ok 20 stopni!). trening odbywął sie jednak już na nowym stadionie rugby w związku z tym nie trzeba było brodzić w śniegu.
Trening był nieco lżejszy i poświęcony zajęciom z piłką. Po rozgrzewce ćwiczono technikę podań oraz rozergano grę wewnętrzną.
W zajęciach nie brał udziału Miroslav Bożok, który załatwiał sprawy osobiste na Słowacji.
Jeśli chodzi o rekonwalescentów: Michał Płotka jeszcze do końca tygodnia trenuje indywidualnie, natomiast Marcin Wachowicz jeszcze cały przyszły tydzień pozostanie przy takich zajęciach i dopiero wtedy zaczną wchodzić w normalny cykl treningowy.
Na zajęciach, które odbyły się o godz. 14.30 stawili się niemal wszyscy zawodnicy, których do dyspozycji miał trener w Turcji.
Nie było na tych zajęciach już Mikołaja Rybaczuka, który jak informowaliśmy do południa, decyzją trenera Dariusza Pasieki nie otrzymał kontraktu na grę w Arce w rundzie wiosennej.
Sztab szkoleniowy podziekował zawodnikowi za zaangażowanie podczas zgrupowania i życzył powodzenia w kontynuowaniu dalszej kariery piłkarskiej.
Na pewno dla naszych zawodników zderzenie z pogodą nie było najprzyjemniejsze (w momencie wylotu z turcji było ok 20 stopni!). trening odbywął sie jednak już na nowym stadionie rugby w związku z tym nie trzeba było brodzić w śniegu.
Trening był nieco lżejszy i poświęcony zajęciom z piłką. Po rozgrzewce ćwiczono technikę podań oraz rozergano grę wewnętrzną.
W zajęciach nie brał udziału Miroslav Bożok, który załatwiał sprawy osobiste na Słowacji.
Jeśli chodzi o rekonwalescentów: Michał Płotka jeszcze do końca tygodnia trenuje indywidualnie, natomiast Marcin Wachowicz jeszcze cały przyszły tydzień pozostanie przy takich zajęciach i dopiero wtedy zaczną wchodzić w normalny cykl treningowy.
Copyright Arka Gdynia |