Aktualności
30.01.2009
Arka popłynęła w sparingu (Gazeta Wyborcza)
Po przygniatającej przewadze w pierwszej części meczu i fatalnej skuteczności po przerwie, Arka uległa w sparingu FC Gabali 1:2. Gola z rzutu karnego strzelił Damian Nawrocik.
W ostatnim sparingu podczas zgrupowania w tureckiej Antalyi, podopieczni Czesława Michniewicza ponieśli pierwszą porażkę. Zbyt mocnym przeciwnikiem okazała się dziesiąta ekipa egzotycznej ligi azerskiej - FC Gabala z Polakiem Tomaszem Stolpą w składzie, który grał w pierwszej połowie.
- Od pierwszego gwizdka sędziego rywale nie istnieli - mówi Paweł Bednarczyk, kierownik Arki Gdynia. - Stwarzaliśmy masę dogodnych sytuacji podbramkowych, jednak zawiodła skuteczność - dodaje.
- Do składu powrócił kontuzjowany ostatnio Dariusz Żuraw, który zagrał 90 minut, a Michał Kojder wznowił już treningi z drużyną - dodaje Bednarczyk. Jak twierdzi, sparing był do wygrania, jednak na przeszkodzie stanęła nie tylko słaba skuteczność, ale i chaos, jaki po godzinie gry wkradł się w poczynania zespołu. - Trener zaczął dokonywać kolejnych zmian, przez co na boisku zrobiło się zamieszanie - podkreśla. W piątek Arka wraca do kraju.
Arka Gdynia - FC Gabala 1:2 (1:0). Bramka dla Arki: Nawrocik (35, karny)
Arka: Basić (46. Bledzewski) - Płotka, Żuraw, Anderson (46. Łabędzki), Telichowski, (46. Sokołowski) - Karwan, Ława, Budziński, Pietroń (46. Wachowicz) - Zakrzewski, Nawrocik.
mkor
W ostatnim sparingu podczas zgrupowania w tureckiej Antalyi, podopieczni Czesława Michniewicza ponieśli pierwszą porażkę. Zbyt mocnym przeciwnikiem okazała się dziesiąta ekipa egzotycznej ligi azerskiej - FC Gabala z Polakiem Tomaszem Stolpą w składzie, który grał w pierwszej połowie.
- Od pierwszego gwizdka sędziego rywale nie istnieli - mówi Paweł Bednarczyk, kierownik Arki Gdynia. - Stwarzaliśmy masę dogodnych sytuacji podbramkowych, jednak zawiodła skuteczność - dodaje.
- Do składu powrócił kontuzjowany ostatnio Dariusz Żuraw, który zagrał 90 minut, a Michał Kojder wznowił już treningi z drużyną - dodaje Bednarczyk. Jak twierdzi, sparing był do wygrania, jednak na przeszkodzie stanęła nie tylko słaba skuteczność, ale i chaos, jaki po godzinie gry wkradł się w poczynania zespołu. - Trener zaczął dokonywać kolejnych zmian, przez co na boisku zrobiło się zamieszanie - podkreśla. W piątek Arka wraca do kraju.
Arka Gdynia - FC Gabala 1:2 (1:0). Bramka dla Arki: Nawrocik (35, karny)
Arka: Basić (46. Bledzewski) - Płotka, Żuraw, Anderson (46. Łabędzki), Telichowski, (46. Sokołowski) - Karwan, Ława, Budziński, Pietroń (46. Wachowicz) - Zakrzewski, Nawrocik.
mkor
Copyright Arka Gdynia |