Aktualności
01.10.2019
Arka Gdynia zremisowała na własnym stadionie z Piastem Gliwice
W pierwszym niedzielnym meczu 10. kolejki piłkarskiej ekstraklasy Arka Gdynia zremisowała na własnym stadionie z Piastem Gliwice 0:0. Był to pierwszy w tym sezonie remis mistrzów Polski na wyjeździe.
To spotkanie miało dwa oblicza. W pierwszej przeciętnej połowie więcej z gry mieli przyjezdni, jednak na początku groźniejsze były akcje gospodarzy. Już w 1. minucie strzelał Azer Busuladzic, ale zmierzającą do bramki piłkę zablokował kolega z zespołu Dawit Szirtładze.
W 16. minucie Gruzin z Bośniakiem ponownie zapędzili się w pole karne Piasta. Uderzenie Szirtładze obronił Frantisek Plach, a dobitka Busuladzica poszybowała nad poprzeczkę.
Gliwiczanie zrewanżowali się w 21. minucie główką Urosa Koruna, z którą poradził sobie Pavels Steinbors. Goście zdobyli też w 32. minucie bramkę. Po centrze Gerarda Badii piłkę do siatki skierował głową Patryk Sokołowski, jednak po analizie VAR sędzia Tomasz Musiał, dopatrując się pozycji spalonej jednego z piłkarzy Piasta, jej nie uznał.
Druga połowa stała na wyraźnie lepszym poziomie. Akcje z obu stron nabrały tempa i zadecydowania, a sporo emocji przyniósł zwłaszcza początek tej części gry.
W 48. minucie groźnie, ale niecelnie zza pola karnego uderzył Busuladzic. Za chwilę po kontrze Badia został zblokowany i piłka przeszła obok słupka, a po rogu Piotr Parzyszek główkował wprost w golkipera Arki. W rewanżu Plach został zmuszony do sporego wysiłku przez Michała Nalepę, a w 55. minucie bliski pokonania bramkarza Piasta był Maciej Jankowski.
W 59. minucie po dośrodkowaniu Jankowskiego z prawej strony nieznacznie pomylił się Szirtładze, natomiast 120 sekund później Thomas Hateley minimalnie przestrzelił z rzutu wolnego z 20 metrów.
W 70. minucie dwoma świetnymi interwencjami popisał się Plach – najpierw po uderzeniu Szirtładze, a następnie po woleju Christiana Maghomy. Tymczasem za chwilę, tuż po wejściu na boisko, po wrzutce Badii Steinborsa powinien pokonać Tomasz Jodłowiec.
Najlepszą okazję zmarnował jednak w 81. minucie Szirtładze – po centrze Nalepy i główce z szóstego metra gruzińskiego napastnika Plach intuicyjnie odbił piłkę nogą.
Do końca obie drużyny dążyły do odniesienia zwycięstwa. W czwartej minucie doliczonego czasu dogodnej sytuacji nie wykorzystali rezerwowi Piasta, Tiago Alves i Jodłowiec.
Arka Gdynia - Piast Gliwice 0:0
Copyright Arka Gdynia |