Przed ligą czeka Arkę premierowy wtorek w Pucharze Polski. W ubiegłym sezonie przygoda żółto - niebieskich z Pucharem skończyła się już na 1/32 finału. Przeciwnikiem Arki przy Olimpijskiej była wtedy Olimpia Elbląg, goście wygrali tamto spotkanie 1:0. W tym sezonie przygodę z Pucharem Polski "Arkowcy" rozpoczną w wyjazdowym spotkaniu z Pelikanem Łowicz. Mamy nadzieję, że udany występ we wtorek będzie początkiem udanego  sezonu.

Pelikan rozegrał już dwa spotkania w rozgrywkach Pucharu Polski w tym sezonie. W rundzie przedwstępnej łowiczanie trafili na KSZO Ostrowiec Świętokrzyski i wygrali wyjazdowe spotkanie 2:0. W kolejnej rundzie rywalem był Bałtyk Koszalin z którym, również na wyjeździe, Pelikan wygrał 3:1. Wtorkowy mecz z Arką będzie dla łowiczan pierwszym w tej edycji Pucharu Polski rozegranym na własnym stadionie.

O tym że Pelikan dobrze sobie radzi w tych rozgrywkach świadczy poprzednia edycja pucharu. W rundzie przedwstępnej łowiczanie otrzymali wolny los, natomiast w kolejnej rundzie wygrali z Zagłębiem Sosnowiec 3:2. W I rundzie zmierzyli się natomiast w I ligowym Kolejarzem Stróże z którym wygrali 1:0. W 1/16 drużyna trafiła na ekstraklasowy Ruch Chorzów któremu uległa na własnym stadionie 0:1. Co ciekawe w tym spotkaniu Pelikan dwukrotnie nie wykorzystał rzutu karnego.

Pelikan Łowicz nowy sezon rozpocznie w II lidze wschodniej, w poprzednich rozgrywkach zespół znalazł się na podium. Łowiczanie zajęli trzecie miejsce w rozgrywkach co nie dało im awansu, z ligi awansowały Wisła Płock oraz Puszcza Niepołomice. Pelikan zakończył sezon z 65 punktami na koncie.

W zespole z Łowicza w przerwie letniej doszło do kilku zmian do klubu dołączył m.in. Adrian Świątek, były zawodnik ŁKS - u Łódź oraz Górnika Zabrze,  oraz Artur Golański - napastnik który w poprzednim sezonie grał także w ŁKS Łódź. Z klubu odeszli natomiast m.in. Mikołaj Zwoliński ( wypożyczony z Widzewa Łódź), Robert Łakomy oraz Mariusz Różalski.

Dla Arki wtorkowy mecz będzie 105 rozegranym w Pucharze Polski. Mamy nadzieję, że dobre spotkanie i jego wynik będzie prognozą udanego sezonu w wykonaniu żółto- niebieskich.

Sebastian Jędrzejewski