Witold Nowak, Andrzej Czyżniewski oraz Dariusz Pasieka uczestniczyli w konferencji prasowej zorganizowanej przez klub Arka Gdynia podczas której przedstawiono plany i cele dla gdyńskiej drużyny.

Przewodniczący Rady Nadzorczej Witold Nowak zabrał głos jako pierwszy. Mówił krótko ale treściwie. To z jego ust dziennikarze zebrani na konferencji usłyszeli iż przed drużyną postawiono cel sportowy osiągnięcia 8 miejsca na zakończenie sezonu 10/11. Przed Arką zatem trudne zadanie powtórzenia osiągnięcia z sezonu 1979/80. W kontraktach zawodników ustalono premie za zrealizowanie zaplanowanego celu lecz kwoty Witold Nowak ani dyrektor sportowy Arki Gdynia Andrzej Czyżniewski nie chcieli ujawnić.

Dyrektor Czyżniewski powiedział - Minął rok, od kiedy objąłem stanowisko dyrektora sportowego w Arce Gdynia. Jeśli miałbym dokonywać oceny od strony sportowej, jestem niezadowolony porównując ogrom pracy jaką wykonaliśmy do postępu jaki nastąpił pod względem sportowym. Sądziłem, że będzie to znaczniejszy i szybszy postęp. Niestety wszystko zweryfikowało boisko. Tak jak trener, czy działacze są tak dobrzy, jak ostatni wynik, tak samo my jesteśmy tak samo dobrzy, jak wyniki ostatniego sezonu, z których osobiście nie jestem zadowolony. Patrząc wstecz na ostatnie trzy lata, to ilość zmian zawodników była bardzo duża. W tym sezonie, te działania, które podjęliśmy, były działaniami świadomymi, obliczonymi na to, że zdecydowanie chcielibyśmy poprawić jakość sportową drużyny. To jest związane nierozerwalnie z poziomem budżetu. Często spotykamy się z wątpliwościami, co do jego wysokości. Chciałbym zapewnić, że te informacje, które się ukazywały o zwiększeniu budżetu mają odzwierciedlenie w obecnej kadrze. Dzięki zwiększeniu budżetu udało nam się zakontraktować nowych zawodników.

Natomiast szkoleniowiec gdyńskiej drużyny Dariusz Pasieka podsumował - Będziemy robić wszystko, żeby ten plan zrealizować. Faktem jest, że polska liga jest nieprzewidywalna. Drużyny potrafią zagrać dwie różne rundy i zdarza się to bardzo często. Zwłaszcza w ubiegłym sezonie było to widać. Miejmy nadzieję, że nam się to nie zdarzy i zagramy równy sezon i cel, który został określony przez zarząd klubu zostanie przez nas zrealizowany.

Mariusz Wiwatowski