Wczoraj poznaliśmy terminarz nowego sezonu ekstraklasy. W pierwszych dwóch kolejkach Arka zagra na wyjeździe z Wisłą i Lechem. Lechia na inaugurację (6-8 sierpnia) podejmie Ruch Chorzów.

Arka już od zakończenia poprzedniego sezonu ubiegała się, by jesienią z czołowymi drużynami zagrać na wyjeździe. Wszystko za sprawą nowego stadionu, na który piłkarze Dariusza Pasieki przeprowadzą się na początku 2011 r.

- Z każdym trzeba zagrać u siebie i na wyjeździe. Staraliśmy się o układ, zapewniający nam ciekawe mecze na nowym stadionie - mówi Pasieka.

W pierwszych dwóch kolejkach żółto-niebiescy zmierzą się na wyjeździe z Wisłą Kraków i Lechem Poznań, a więc wicemistrzem i mistrzem Polski, dlatego już w środę Pasieka zapowiedział, że pod inaugurację nowego sezonu zostaną zmodyfikowane przygotowania.

- Zaczynamy niezwykle prestiżowymi meczami. To w pewien sposób nagroda dla nas za utrzymanie w lidze, bo wielu widziało nas już w I lidze - dodał Norbert Witkowski, bramkarz Arki.

W Gdańsku nowy terminarzy również wzbudza zadowolenie, choć trener Tomasz Kafarski stara się tonować nastroje rozentuzjazmowanych kibiców, którzy na forach internetowych już dopisali swojej drużynie po pierwszych siedmiu kolejkach komplet punktów.

- Jak będziemy wygrywać, terminarz będzie dobry, jak przegrywać - zły. Cieszę się, że kibice mocno w nas wierzą, ale poczekajmy. Na pewno układ gier nie jest dla nas najgorszy - ocenił Kafarski.

Gdańszczanie aż pięć z siedmiu pierwszych meczów rozegrają na własnym boisku. Przysłowiowe schody zaczną się dopiero w 8. kolejce, kiedy lechiści pojadą do stolicy na mecz z Legią. W następnych kolejkach też łatwo nie będzie. W 9. kolejce (16-17 października) dla kibiców z całego Trójmiasta odbędzie się najważniejszy mecz rundy jesiennej, a więc derby Lechia - Arka.

- Akurat oba mecze z Arką z poprzedniego sezonu wspominam nie najgorzej, dlatego mam nadzieję, że nie inaczej będzie i tym razem. Choć przyznam szczerze, że nie ma dla mnie znaczenia, kiedy odbędą się derby. Czy to byłaby pierwsza kolejka, czy będzie dziewiąta - kończy Kafarski.

mkor - Gazeta Wyborcza Trójmiasto