Aktualności
12.05.2010
Trytko: Do Wrocławia po trzecie zwycięstwo z rzędu (SportoweFakty.pl)
Arka Gdynia poczyniła ważny krok w kierunku utrzymania w ekstraklasie. Podopieczni Dariusza Pasieki wygrali drugie spotkanie ligowe z rzędu i opuścili strefę spadkową. Teraz przed nimi mecz, który zadecyduje o ich przyszłości. Jeżeli w sobotę pokonają Śląsk Wrocław, będą mieli co świętować.
Portowcy od początku starcia z Piastem odważnie zaatakowali. Ich starania przyniosły owoce już w 20. minucie, kiedy to na listę strzelców wpisał się Wojciech Wilczyński.
Wygraliśmy, bo byliśmy lepsi. Cieszymy się bardzo z tego zwycięstwa
Niektórzy już jakiś czas temu skreślili Arkę. Tymczasem gdynianie pokazują, że niekoniecznie jest im pisany spadek do niższej ligi. Grają
ambitnie, walczą o każdy centymetr boiska. W starciu z Piastem nie było inaczej.
Walczymy o życie, więc jesteśmy niesamowicie zmotywowani. Wygraliśmy dwa mecze z rzędu, ale to jeszcze nam nie daje utrzymania. Jedziemy do Wrocławia
po trzecie zwycięstwo.
Piłkarzy Arki bardzo podbudowały słowa szkoleniowca Dariusza Pasieki.
Trener przed spotkaniem powiedział nam, że mamy zagrać swój mecz, bo jesteśmy lepszą drużyną. My w to uwierzyliśmy i udowodniliśmy swoją wyższość nad Piastem
Gdynianie przez godzinę musieli sobie radzić w dziesięciu, ale nie dali sobie wyrwać z rąk cennego zwycięstwa.
Graliśmy w osłabieniu, a mimo to strzeliliśmy drugą bramkę. My doskonale pamiętamy mecz z Jagiellonią, kiedy to rywal radził sobie w dziesiątkę. Wbrew pozorom wcale nie jest łatwo grać z osłabionym przeciwnikiem. My z Piastem prowadziliśmy
, mogliśmy się bronić i wyprowadzać kontry.
Agnieszka Kiołbasa - SportoweFakty.pl
Portowcy od początku starcia z Piastem odważnie zaatakowali. Ich starania przyniosły owoce już w 20. minucie, kiedy to na listę strzelców wpisał się Wojciech Wilczyński.
Wygraliśmy, bo byliśmy lepsi. Cieszymy się bardzo z tego zwycięstwa
Niektórzy już jakiś czas temu skreślili Arkę. Tymczasem gdynianie pokazują, że niekoniecznie jest im pisany spadek do niższej ligi. Grają
ambitnie, walczą o każdy centymetr boiska. W starciu z Piastem nie było inaczej.
Walczymy o życie, więc jesteśmy niesamowicie zmotywowani. Wygraliśmy dwa mecze z rzędu, ale to jeszcze nam nie daje utrzymania. Jedziemy do Wrocławia
po trzecie zwycięstwo.
Piłkarzy Arki bardzo podbudowały słowa szkoleniowca Dariusza Pasieki.
Trener przed spotkaniem powiedział nam, że mamy zagrać swój mecz, bo jesteśmy lepszą drużyną. My w to uwierzyliśmy i udowodniliśmy swoją wyższość nad Piastem
Gdynianie przez godzinę musieli sobie radzić w dziesięciu, ale nie dali sobie wyrwać z rąk cennego zwycięstwa.
Graliśmy w osłabieniu, a mimo to strzeliliśmy drugą bramkę. My doskonale pamiętamy mecz z Jagiellonią, kiedy to rywal radził sobie w dziesiątkę. Wbrew pozorom wcale nie jest łatwo grać z osłabionym przeciwnikiem. My z Piastem prowadziliśmy
, mogliśmy się bronić i wyprowadzać kontry.
Agnieszka Kiołbasa - SportoweFakty.pl
Copyright Arka Gdynia |