TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan
Arka-Facebook Arka-Instagram Arka-Twitter Arka-YouTube Arka-TikTok Arka LinkedIn NO10 Nocny Bieg Świętojański Stowarzyszenie Inicjatywa Arka


Aktualności

img

14.03.2010

Traore kontra Tshibamba (ekstraklasa.net)

W niedzielę na Narodowym Stadionie Rugby w Gdyni odbędzie się kolejny mecz z gatunku spotkań o tzw. „6 punktów”. Zespoły Arki Gdynia oraz Zagłębia Lubin sąsiadują ze sobą w dolnej części tabeli z dorobkiem 18 "oczek" na koncie.

Obaj trenerzy Marek Bajor oraz Dariusz Pasieka w swoich drużynach nie muszą zamartwiać się o siłę ofensywną, gdyż mają do dyspozycji takich zawodników jak Mouhamadou Traore, Ilijan Micanski w wypadku Zagłębia, oraz Joel Tshibamba i Przemysław Trytko wśród żółto-niebieskich.

Traore , sprowadzony do lubińskiej drużyny jeszcze za czasów, kiedy trenerem był selekcjoner Franciszek Smuda jest szybki i niekonwencjonalny. Z pewnością jest postrachem w liniach defensywnych przeciwników. Micanski udowodnił, że nie zapomniał jak się zdobywa bramki i w ostatniej kolejce strzelił dwa gole rewelacji jesieni, czyli zespołowi Ruchu Chorzów.

Tshibamba, który podpisał kontrakt z Arką podczas zimowego okienka transferowego, zagrał świetny mecz już w pierwszej kolejce wiosny, ale został bohaterem gdyńskiego zespołu, kiedy to w meczu z mistrzem Polski - Wisłą Kraków, po pokonaniu bramkarza krakowian zapewnił gdyńskiej drużynie zwycięstwo. Trytko na pewno został zapamiętany przez lubińskich obrońców po tym, jak w rundzie jesiennej strzelił pierwszą bramkę, w wygranym przez gdynian, w Lubinie, spotkaniu 2-0.

Tak więc obaj trenerzy mają spokojną głowę jeśli chodzi o ofensywę, ale bez problemów jednak się nie obędzie. W Gdyni nie zobaczymy w szeregach lubinian Szymona Pawłowskiego, którego z gry wyklucza kontuzja mięśnia przywodziciela. Niewiadomym jest występ Łukasza Hanzela. W Arce ciągle jeszcze nie zobaczymy Marcina Wachowicza, który wróci do treningów z drużyną dopiero we wtorek. W bramce gdynian najprawdopodobniej zobaczymy Andrzeja Bledzewskiego, po którego kontuzji z meczu w Krakowie nie ma już śladu. Kolejną niewiadomą w gdyńskiej drużynie jest występ Josepha Mawaye, który ciągle czeka na swój certyfikat i debiut w polskiej ekstraklasie.

- Ta sprawa może wyjaśnić się już w piątek i miejmy nadzieję, że tak się stanie, bo jesteśmy wyjątkowo zniecierpliwieni. Joseph trenuje z nami już od 12 stycznia i przez dwa miesiące nie może zostać potwierdzony do naszego klubu. Wszystko byłoby w porządku, gdyby poprzedni klub Kameruńczyka, Kasimpasa Stambuł, nie robił mu problemów z wydaniem certyfikatu. Zwróciliśmy się o werdykt w tej sprawie do FIFA i mamy nadzieję, że światowa federacja wyda w piątek decyzję po naszej myśli. Jeśli tak uczyni, zrobimy co w naszej mocy, aby potwierdzić Mawaye do gry przed niedzielnym meczem - powiedział dyrektor sportowy Arki Andrzej Czyżniewski.

Zagłębie do Gdyni przyjedzie w glorii zwycięstwa nad chorzowskim Ruchem, natomiast Arce siłę i motywację zapewniło zwycięstwo nad Wisłą Kraków. Stawka meczu zapewni kibicom wiele emocji.

- Przed meczem z Zagłębiem w drużynie przeważa skupienie i przede wszystkim determinacja. To właśnie pokazuje charakter drużyny. Niewypał z Ruchem dał nam do myślenia, bo przepracowaliśmy bardzo dobrze okres przygotowawczy, wygrywaliśmy w sparingach i czuliśmy się zgrani. Na szczęście udało nam się zrehabilitować w meczu z Wisłą. Teraz jesteśmy podwójnie zmotywowani, żeby osiągnąć dobry wynik na własnym boisku i pokonać Zagłębie. - mówi Norbert Witkowski, bramkarz Arki Gdynia.

Mariusz Wiwatowski - ekstraklasa.net







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia