Aktualności
28.03.2008
Strażnicy czarnego złota
Już jutro o godzinie 15, na stadionie przy ulicy Bukowej Arka rozegra kolejne spotkanie ligowe. Rywalem będzie GKS Katowice. Trener Wojciech Stawowy przed tym prestiżowym meczem ma do dyspozycji wszystkich najważniejszych zawodników.
Do kadry powraca Damian Nawrocik, nie zagrają natomiast Ireneusz Kościelniak i Radosław Wróblewski. Z powodu urazów na Śląsk nie udadzą się Łukasz Kowalski i David Kalousek. Natomiast Dariusz Ulanowski pojedzie do Katowic tylko w charakterze asystenta trenera i także nie zostanie zgłoszony do kadry meczowej. Arka pojedzie do Katowic pociągiem, z Gdyni wyjedzie w piątek o godz. 12.50.
Trener GKS-u Piotr Piekarczyk także nie ma większych powodów do zmartwień. W sobotnim meczu z podstawowego składu nie zagrają pauzujący za żółte kartki obrońca Szymon Kapias oraz napastnik Gražvydas Mikulėnas. W drużynie GKS-u nie ma obecnie zawodników, którzy mieliby za sobą występy w Arce. Z żółto-niebieskich szczególnie związany z górniczą drużyną jest Bartosz Karwan, który właśnie w niej w 1992 roku w wieku 16 lat debiutował w I lidze. W sumie rozegrał w klubie z Katowic 76 spotkań ligowych, w których zdobył siedem bramek. W barwach GKS-u wywalczył także Superpuchar Polski.
GKS dotychczas czternaście razy stawał na drodze Arki. Bilans tych spotkań jest wyrównany - 4-6-4, bramki 16-10 dla jutrzejszych gospodarzy. Na jesień w Gdyni Arka dzięki bardzo dobremu początkowi meczu wygrała 3:2. Kibice w pamięci mają zapewne także dwa spotkania pucharowe. W sezonie 2003/04 GKS wygrał w Gdyni 1:0 po bramce Tomasza Owczarka. W 1995 roku trzecioligowa Arka pokonała w Gdyni katowiczan 3:1. Dwie bramki zdobył wtedy Grzegorz Lisewski, a jedną Robert Zinko. Miejmy nadzieję, że jutro w Katowicach arkowcy uzyskają podobny wynik.
Do kadry powraca Damian Nawrocik, nie zagrają natomiast Ireneusz Kościelniak i Radosław Wróblewski. Z powodu urazów na Śląsk nie udadzą się Łukasz Kowalski i David Kalousek. Natomiast Dariusz Ulanowski pojedzie do Katowic tylko w charakterze asystenta trenera i także nie zostanie zgłoszony do kadry meczowej. Arka pojedzie do Katowic pociągiem, z Gdyni wyjedzie w piątek o godz. 12.50.
Trener GKS-u Piotr Piekarczyk także nie ma większych powodów do zmartwień. W sobotnim meczu z podstawowego składu nie zagrają pauzujący za żółte kartki obrońca Szymon Kapias oraz napastnik Gražvydas Mikulėnas. W drużynie GKS-u nie ma obecnie zawodników, którzy mieliby za sobą występy w Arce. Z żółto-niebieskich szczególnie związany z górniczą drużyną jest Bartosz Karwan, który właśnie w niej w 1992 roku w wieku 16 lat debiutował w I lidze. W sumie rozegrał w klubie z Katowic 76 spotkań ligowych, w których zdobył siedem bramek. W barwach GKS-u wywalczył także Superpuchar Polski.
GKS dotychczas czternaście razy stawał na drodze Arki. Bilans tych spotkań jest wyrównany - 4-6-4, bramki 16-10 dla jutrzejszych gospodarzy. Na jesień w Gdyni Arka dzięki bardzo dobremu początkowi meczu wygrała 3:2. Kibice w pamięci mają zapewne także dwa spotkania pucharowe. W sezonie 2003/04 GKS wygrał w Gdyni 1:0 po bramce Tomasza Owczarka. W 1995 roku trzecioligowa Arka pokonała w Gdyni katowiczan 3:1. Dwie bramki zdobył wtedy Grzegorz Lisewski, a jedną Robert Zinko. Miejmy nadzieję, że jutro w Katowicach arkowcy uzyskają podobny wynik.
Copyright Arka Gdynia |