Czwartkowe zajęcia przyniosły naszej drużynie zasłużone wytchnienie od treningów na boisku. W poniedziałek i wtorek zespół trenerów Nicińskiego i Witta zaliczał podwójne jednostki treningowe, a wczoraj rozegrał świetne zawody ze Startem Warlubie, więc nadszedł czas na regenerację.

Arkowcy dziś zebrali na salce treningowej, gdzie nasi szkoleniowcy zorganizowali im serię ćwiczeń regeneracyjnych, m.in. zajęcia na rowerkach. Nie spędzili tam nazbyt dużo czasu, bo później czekała ich jeszcze wyprawa do sopockiego Aquaparku, na odnowę biologiczną.

To co cieszy najbardziej, to fakt, że żaden z zawodników nie zgłosił urazu po wczorajszym sparingu. Nie powiększyła się zatem lista kontuzjowanych zawodników, a być może już wkrótce zostanie ona ukrócona. Dobre wieści napływają bowiem od Maciejów Koziary i Wardzińskiego. Zwłaszcza ten pierwszy jest już coraz bliższy powrotu do treningów z pierwszym zespołem.

Rozbrat z boiskiem nie potrwa długo. Już jutro Arka wraca do treningów na świeżym powietrzu. Nasi szkoleniowcy nie ukrywają, że z niecierpliwością wyczekują pierwszych zajęć na naturalnej murawie, aby jak najszybciej zaadoptować się do podłoża, na którym rozegrają pierwszy mecz ligowy w tym roku.

Skubi